30 listopada 2013

Nalewka śliwkowa




Śliwek już nie ma, ale dopiero teraz nalewka jest gotowa. Właściwie jeszcze nie gotowa, bo jeszcze 6 miesięcy leżakowania. Już teraz jest bardzo smaczna.

Składniki:
3 kg śliwek węgierek
1 l spirytusu (nie rozcieńczałam)
cukier

Do dużego słoja włożyłam pozbawione pestek śliwki węgierki. Plus co 10 pestkę. Zalałam spirytusem i odstawiłam w ciemne miejsce na 6 tygodni. Co kilka dni potrząsałam słoikiem.
Po tym czasie zlałam spirytus do innego słoika, a odsączone śliwki zasypałam cukrem - do przykrycia.  Odstawiłam tym razem w oświetlone miejsce na 2 tygodnie. Cukier rozpuścił się.
Po tym czasie zawartość słoika ze śliwkami i cukrem przełożyłam na lnianą ściereczkę zawiązaną na innym słoju i pozostawiłam na noc od odsączenia. Rano spirytusowo-śliwkowy był już odsączony. 
Wymieszałam oba płyny. Przelałam do butelki.
Z tej ilości składników wyszła 1 litrowa butelka plus 200 ml.
Źródło: zamieszaj.blogspot.com

26 listopada 2013

sałatka 3 składnikowa.


Prosta 3-składnikowa sałatka. Wcale nie banalna. Do jedzenia następnego dnia po przygotowaniu.

Składniki:
1 kg ziemniaków - obranych, ugotowanych i pokrojonych w spore kawałki.
2 ogórki kiszone lub konserwowe (ja używam ogórków według tego przepisu - ogórki musztardowe Eli.).
1 duża cebula

2 łyżki majonezu
1 łyżka musztardy (zwykła lub francuska - z ziarnami gorczycy)
sól, pieprz
koperek lub tymianek

Ziemniaki dokładnie wystudzić, pokroić na duże kawałki. Cebulę i ogórki pokroić w półplasterki.
Wymieszać z majonezem i musztardą, doprawić do smaku solą, pieprzem i ziołami. Wstawić do lodówki. Jeść po kilku godzinach.


24 listopada 2013

chrzan


Chrzan - uprawiany w Europie od XI wieku. Ma działanie bakteriobójcze, wykrztuśne, przeciwwirusowe, warto go jeść częściej przy kaszlu lub katarze. 
Można oczywiście kupić gotowy, ale smaczniejszy będzie własnoręcznie przygotowany. 

Składniki na mały słoiczek:
1 korzeń chrzanu
2 łyżeczki cytryny
2 łyżki śmietany 16 %
sól, pieprz
1/3 łyżeczki cukru

Korzeń chrzanu umyć, wysuszyć, włożyć na godzinę do zamrażalnika. Dzięki temu łatwiej będzie go obrać i zetrzeć.
Obrać chrzan obieraczką do warzyw. 
Do szklanej lub porcelanowej miseczki wycisnąć 2 łyżeczki soku z cytryny. Tarkę umieścić bezpośrednio nad miseczką tak, żeby starty chrzan jak najszybciej wpadł do soku z cytryny - dzięki temu nie ściemnieje.
Chrzan zetrzeć na tarce o najmniejszych oczkach. Wymieszać z sokiem, dodać śmietanę i pozostałe przyprawy.
Przełożyć do wyparzonego słoiczka.



17 listopada 2013

Arancini - kule ryżowe.



Z poniższych składników wyszło mi 9 sporych kul - 2 spokojnie wystarczą na osobę, 3 to już ilość bardzo sycąca. Kule są pyszne, wcale nie suche, nie potrzebują żadnego sosu. Podałam z sałatką z pieczonych buraków.  

Składniki:
1,5 szklanki ryżu do risotto (ze zwykłego ryżu nie wyjdą)
1/2 cebuli
ok. 1/2 litra bulionu
2 łyżki parmezanu lub innego sera
3 plastry filetu z indyka
1/2 czerwonej papryki
3 łyżki groszku
1 łyżka koperku
1 łyżka keczupu
sól, pieprz
1 jajko

do smażenia:
jajko, mąka, bułka tarta, olej.

Przygotować risotto: w rondelku zeszklić na oliwie lub maśle pokrojoną drobno cebulę. Dodać suchy ryż, mieszać, aż ryż obklei się tłuszczem i zrobi lekko przezroczysty. Zalać bulionem w takiej ilości, żeby przykrył ryż. Gotować pod przykryciem ok. 20 minut w razie potrzeby dolewając bulionu. Jak ryż będzie prawie miękki - zdjąć z okna, trzymać 30 minut pod przykryciem, żeby zmiękł. Następnie wystudzić, wbić jajko, wymieszać  i wstawić na co najmniej godzinę do lodówki.

Farsz:
Indyka drobno pokroić, usmażyć. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę, groszek, koperek. Doprawić do smaku.

Kule:
Na zmoczoną wodą dłoń nałożyć ok. 1 łyżkę ryżu, rozpłaszczyć, nałożyć farsz, na to trochę rozpłaszczonego ryżu - uformować kulę. Ulepione kule wstawić do lodówki do schłodzenia.

Smażenie:
Rozgrzać olej - w garnku, ok. 1/2 butelki. Kule obtaczać w mące, jajku, bułce tartej. Smażyć w głębokim tłuszczu. Smażone na gorącym oleju wcale nie nasiąkają tłuszczem.



11 listopada 2013

Smalec ulubiony pani Szczypiorowej.


Smalec na bogato -  z dużą ilością boczku, jabłkami, żurawiną. 

Składniki:
słonina (dużo)
boczek gotowany lub parzony (ok. 1/2 kg)
3-4 średnie cebule
2-3 małe jabłka
suszona żurawina (100 g)
2 łyżki mleka

Słoninę pokroić w drobną kostkę. Smażyć na dużej patelni na małym ogniu do znacznego roztopienia. Następnie dodać pokrojony w kostkę boczek. Jak słonina i boczek będą już roztopione dodać pokrojoną w kostkę cebulę. Potem pokrojone w kostkę jabłka i żurawinę. Smażyć na  małym ogniu do rozpadnięcia jabłek mieszając co jakiś czas.
Po zdjęciu z gazu dodać mleko.
Przepis od Pani Szczypiorowej.

10 listopada 2013

Klops z cukinią i pieczarkami.


Delikatny klops - smakuje nawet wrogowi tradycyjnych  pasztetów  - "nawet dobry" - to najlepszy komplement z ust 9-letniego mięsnego niejadka.

Składniki:
 1/2 kg mięsa mielonego z szynki
3 duże pieczarki
2 łyżki bułki tartej plus bułka do wysypania formy
4 jajka
1 mała cukinia
1 średnia marchewka
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
pieprz, sól
paski słoniny

Marchewkę ugotować. Cukinię zetrzeć na tarce o dużych oczkach, lekko posolić i odstawić na pół godziny. Mięso zmielić. Pieczarki pokroić na półplasterki, usmażyć, przełożyć do mięsa razem z tłuszczem, na którym się smażyły (chyba, że jest go zbyt dużo). Dodać startą na dużych oczkach marchewkę. Cukinię dokładnie odcisnąć z płynu i dodać do mięsa. Wbić 4 jajka. Dodać przyprawy. Wyrobić.
Brytfankę o długości 30 cm wysmarować smalcem, wysypać bułką tartą. Przełożyć do niej masę mięsno-warzywną. Wyrównać. Lekko posypać po wierzchu bułką tartą, wyłożyć cienkimi plastrami słoniny.
Piec w temp. 170 st. C. przez ok. 60 minut.



3 listopada 2013

Ciasto buraczkowe z lukrem.


Składniki:
2,5 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1-2 buraki
1 niepełna szklanka oleju
2 jajka
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia

lukier:
1 szklanka cukru pudru
sok z 1/2 cytryny

Obrane buraki zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Białka ubić z cukrem na białą masę, nie na sztywną pianę.
Dodać żółtka i pozostałe składniki. Dokładnie wymieszać. Jeżeli ciasto jest za gęste - dodać oleju lub mleka. 
Masę przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia - moja keksówka o wymiarach 10 x 35 cm. Piec 55 minut w temp. 180 st. C. Przed wyjęciem sprawdzić drewnianym patyczkiem, czy ciasto jest upieczone.
Przestudzić, z podanych składników przygotować lukier. Polać ciasto.
Przepis Pani Kary.

2 listopada 2013

Kiełbasa słoikowa.


Kiełbasa, jak kiełbasa - smakuje jak kupna. Z  tą różnicą, że wiem, co jest w środku.

Składniki:
1/2 kg łopatki
30 dag boczku
1/2 łyżeczki soli peklującej
1/2 łyżeczki soli
1 czubata łyżeczka słodkiej papryki w proszku
grubo mielony pieprz
1 płaska łyżeczka czosnku granulowanego
1/2 łyżeczka żelatyny

Mięso zmielić w maszynce na dużych oczkach. Dodać sól peklującą. Dobrze wyrobić. Odstawić do lodówki na kilka godzin. 
Następnie dodać pozostałe składniki, dobrze wyrobić.
Kiełbasę nałożyć do świeżo wyparzonego słoika - najlepiej o jak najszerszego - łatwiej będzie wyjąć potem kiełbasę. Słoik zakręcić. Pasteryzować dwa razy (w odstępie kilku godzin) po 60 minut.
Odstawić do wystygnięcia. 

1 listopada 2013

Ciasto z cukinią Pani Kary



Ciasto z cukinią  z kremem z maskarpone. 

Składniki:
2 jajka
1  cukru
cukier waniliowy
3 szkl. startej na tarce o grubych oczkach i odciśniętej (!!!) cukinii
150g roztopionego masła
 3 łyżeczki sody oczyszczonej
 szczypta soli
 3 szkl. mąki
pół łyżeczki gałki muszkatołowej
2 łyżeczki cynamonu
 kandyzowana skórka pomarańczowa
2 łyżeczki kakao

na krem;
1/2 opakowania serka maskarpone, 1 łyżeczka cukru pudru, kakao do posypania.

Cukier zmiksować z jajkami i cukrem waniliowym. 
Dodać roztopione masło, cukinię i sodę. Wymieszać.
Następnie do masy dodać startą i odciśniętą (koniecznie, bo inaczej ciasto będzie się rozpadać) cukinię i pozostałe składniki. Wymieszać.
Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. godzinę w temp. 175 st. C. Przed wyjęciem ciasta z piekarnika warto sprawdzić drewnianym patyczkiem czy ciasto już się upiekło.

Po wystygnięciu na ciasto wyłożyć krem.

Przepis znaleziony w sieci przez Panią Karę. Nie znam dokładnego źródła.