"Kuchnia Neli" to zbiór przepisów Neli Rubinstein. Wiele sobie obiecywałam po tej pozycji, ale prawdę mówiąc trochę mnie rozczarowała. Wiem, że w 1983 r., kiedy wyszedł drukiem ten zbiór stosowanych przez p. Anielę przepisów - kostki rosołowe i sosy w torebkach były pewnie najnowszą zdobyczą kuchennej technologii, ale w XXI w chyba nie są dla nas wyznacznikiem wielkości kucharza. Książka jest jednak warta kupienia ze względu na wiele anegdot w niej zawartych i mimo wszystko ciekawe - wymagające jednak często pewnych modyfikacji przepisy.
Pani Aniela Rubinstein - krzewicielka polskiej kuchni na świecie wprowadziła na światowe salony nasz poczciwy bigos, barszcz, łazanki.
Warta przytoczenia anegdota: (z opisu na okładce): "Kiedy Artur Rubinstein opowiadał swoim przyjaciołom, że zamierza poślubić pewną młodą Polkę, mówili mu: Nie myśl o tym. Co będziesz robił, ty stary paryżanin, z jakąś dziewczyną z dzikich stepów? Ona jest piękną inteligentną, utalentowaną tancerką...- Odpowiadał. Kiwali głowami z dezaprobatą. - W dodatku wspaniale gotuje! Ty szczęściarzu! wołali entuzjastycznie Francuzi."
Gulasz wołowy z kminkiem - poniżej trochę zmodyfikowany przepis N.Rubinstein. Zmniejszyłam ilość kminku, dla odważnych - w oryginale jest go 3 razy więcej:). Podaję składniki zmniejszone o w 1/3 w stos. do tych, w oryginale.
Składniki:
70 dag dobrej jakości wołowego pokrojonego w kostkę
1 duża cebula
1 łyżka słodkiej papryki
masło
1 1/5 łyżki mąki
pieprz
1/3 szkl. bulionu wołowego lub wody
1/2 łyżki koncentratu pomidorowego
sól
1 płaska łyżeczka kminku
Na patelni zeszklić pokrojoną w drobną kostkę cebulę, dodać paprykę. Chwilę przesmażyć nie dopuszczając do zarumienienia. Przełożyć do garnka. Na patelni (najlepiej żeliwnej) obsmażyć na sporym ogniu mięso, posypać je mąką, dodać do cebuli. Zalać bulionem. dodać pieprz i kminek. Gotować do miękkości. Następnie dodać koncentrat pomidorowy i sól. Gotować jeszcze kilka minut.
Gulasz pasuje do pure, kaszy, pieczonych ziemniaków, kopytek.
Aniela Rubinstein "Kuchnia Neli", wyd. MUZA S.A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz