21 grudnia 2009

Filoncino

smaczne bułeczki ze świezym roznarynem - wg przepisu ze strony Tatter.
Cytuję za Tatter:
Biga:
250g wloskiej maki pszennej 00
125g wody
2 1/2 g swiezych drozdzy
Skladniki bigi polaczylam dokladnie w misce i zagniotlam twarde ciasto (50%hydracji). Zostawilam na 18 godzin w temperaturze pokojowej, alternatywnie mozna po zagnieceniu zostawic na 2 godziny w temp. pokojowej, nastepnie miske z biga umiescic w lodowce. Wyjac na 1 godzine przed wymieszaniem ciasta wlasciwego.
Ciasto wlasciwe:
250g maki durum
125g wody
7 1/2g swiezych drozdzy
12 1/2 g soli
125g ziemniakow, ugotowanych i rozgniecionych
8g siekanego rozmarynu

Bige pokroilam na 10 kawalkow, dodalam make durum, wod ei drozdze. Po wymiesznaiu zagniatalam ciasto przez 5 minut, nastepnie dodalam reszte skaldniekow i wyrabialam ciasto przez kolejne 5 minut.Zoastwialm do wyrosniecie na 40 minut w cieplej kuchni. Wyrosniete ciasto odgazowalam i podzielilam na 9 czesci po 100g, uksztaltowalam luzne kule i zostawilam pod przykryciem na 10 minut. Potem, z kazdej kulki uformowalam podluzne buleczki. Zostawilam je na 15 minut, zlaczeniem w gore, po tym czasie obrocilam je zlaczeniem w dol, kladalam na wysypanej polenta blasze i pozwolilam im wyrosnac przez 50 minut.Piec rozgrzalam do 220C. Pieklam buleczki z para przez ok. 20 minut.

14 grudnia 2009

Parfait z wątróbek drobiowych z granatem i szałwią


Szybki w przygotowaniu i wykwintny w smaku - przepis z grudniowego nr miesięcznika "Kuchnia".
Składniki: (ja robiłam z połowy)
1 kg wątróbek kurczaka
oliwa
1 drobno posiekana czerwona cebula
2 ząbki czosnku
listki z kilku gałązek tymianku (ja-suszony)
mały kiesiszek brandy
250 g miękkiego masła
250 g zimnego masła
listki z małęgo pęczka szałwii
pestki z 2 owoców granatu
Pokroić wątróbki. Rozgrzać kilka łyzek oliwy, podsmazyć cebulę i czosnek. Kiedy się zeszklą, zwiększyć płomień, wrzucić wątróbkę i tymianek. Smazyć przez 3-4 minuty - zeby wątróbka była z wierzchu usmazona, a w środku rózowa.
Kiedy wątróbka będzie gotowa wlać brandy. Zmiksować.
Dodać miękkie masło, znów zmiksować. Przyprawić solą i pieprzem. Przełozyć do miseczek i wstawić do lodówki.
Postawić patelnię znów na małym ogniu, rozgrzać niewielką ilość oliwy, podsmazyć listki szalwii. Odsączyć.
Do rondelka wrzucić zimne masło i rozpuścić na malym ogniu. Odstawić, zebrać pianę. Wylać ostroznie (bez osadu z dna) sklarowane masło do miseczek z pasztetem obłozonych uprzednio listkami szałwii i granatami.Wstawić do lodówki.

13 grudnia 2009

Weekendowa Piekarnia 55-Szwedzkie bułeczki cynamonowe

W ramach Weekendowej Piekarni # 55 upiekłam bułeczki cynamonowe w wersji z marcepanem. Z połowy porcji wyszło 30 bułeczek. Są naprawdę pyszne, a zaraz po wyjęciu z pieca - obłędne w smaku. Drugą propozycję Polki - gospodyni tej edycji tez na pewno wkróce wypróbuję.

Przepis podaję za Polką:

Kanelbullar (Szwedzkie bułeczki cynamonowe)

Z przepisu wychodzi ok 60 bułek!

Ciasto:

50g świeżych drożdży
1/2 litra mleka "ciepłego na palec"
150-200g niesolonego masła o pokojowej temperaturze
1 decylitr cukru (100-120g)
malutka łyżeczka soli (na złamanie smaku)
1-2 łyżeczki mielonego lub utłuczonego w moździerzu kardamonu
14 decylitrów pszennej mąki dobrego gatunku (800-850g)
Nadzienie
200-300g masła (patrz wyżej)
1,5 decylitra cukru (150g)
4-6 łyżek cynamonu
Jeśli chcemy mieć wersję troszkę bardziej luksusową to można zetrzeć trochę masy migdałowej na to nadzienie.

Do posmarowaniajajka rozbełtane (zaczynam od 2, jak trzeba "dobijam")perłowy cukier (taki gruby)ew. lukier co by było bardziej świątecznie (przyp. Polki)Rozpuścić drożdże w mleku z roztopionym masłem, dodać cukier, sól, kardamon i prawie całą mąkę - na wyczucie... Wyrobić ciasto, aż się będzie błyszczało i będzie elastyczne.Zostawić do wyrośnięcia na około 30-60 min (czasem mi się "zapomni" i ono sobie tak rośnie i rośnie.... )Po wyrośnięciu delikatnie wyrobić, podzielić na dwie części, uformować w duże buły i dać im odpocząć minutkę lub dwie.W międzyczasie wymieszać nadzienie.Każdy kawałek ciasta rozwałkować na prostokąty z raczej prostymi brzegami :-)) (c:a 60X25 cm). Podnieść ciasto od czasu do czasu i podsypać mąką -nie będzie sie kleiło do stołu. Rozprowadzić nadzienie - po prostu posmarować każdy prostokąt tą cynamonową masą (im jej więcej tym lepsze buły).Każdy z rulonów podzielić na 30 kawałków - czyli jak zwiniemy z tej długiej strony to około 2cm każdy kawałek powinien mieć.Niech sobie teraz buły rosną pół godziny...Piekarnik nagrzać do temp. 250 st.C.Można "macnąć" bułę, jak się ciasto szybko podnosi to wyrosło dostatecznie.Posmarować rozbełtanym jajem i posypać perłowym cukrem.Piec około 5-8 min, ale zerkać na ciasto!Niech sobie ciut przestygną pod ściereczką...

11 grudnia 2009

Czerwona pasta curry

Zachęcona artykułem p. Agnieszki Kręglickiej w "Wysokich obcasach" zaczęłam eksperymenty z pastą curry. Na początek czerwona. Zmniejszam jednak proporcje -wg przepisu na opakowaniu - całą torebkę (50 g), wg p. Kręglickiej - 2 łyzki, ja ograniczam się do jednej niecałej i tez jest pikantnie.

Potwierdzam - mając w domu pastę curry i mleko kokosowe mozna szybko stworzyc pyszne danie. Nizej - propozycja superekspresowa.

Składniki:

1 niecała łyzka czerwonej pasty curry - proponuję zacząć od pół łyzki
puszka mleka kokosowego niesłodzonego (400 ml) - podobno mozna zastąpić jogurtem naturalnym - nie próbowałam
mieszanka warzywna "warzywa na patelnię"
ryz
jakiś wkład mięsny - u mnie pół piersi, ale moze być tez nawet mięso z rosołu

Pokrojone mięso obsmazyć, dodać mieszankę warzywną, chwilę posmazyć. Zalać mlekiem kokosowym wymieszanym dokładnie z pastą curry. Dusić 5 minut.

Czerwona pasta curry kosztuje 2,50 zł i wygląda np. tak:

10 grudnia 2009

łosoś saute


Łosoś potrzebuje tylko szczypty soli i kilku kropli soku z cytryny. Klasa tkwi w prostocie.

Składniki:
po 1 dzwonku łososia na osobę
masło do smażenia
sól, pieprz, cytryna

Dzwonki umyć, osuszyć, posolić i skropić sokiem z cytryny. Odstawić na 10 minut do lodówki.
Smazyć po ok. 4 minuty na kazdej ze stron.
Po podaniu - dosmaczyć sokiem z cytryny.